O największym sekrecie Ziemi Kłodzkiej refleksja krótka
Każdy region w naszym kraju ma zapewne jakieś osobliwości, które czasami są mniej lub bardziej zauważane, albo popadają w zapomnienie. Chyba tak jest z Ziemią Kłodzka, z jej najważniejszym sekretem.
Jest nim słynna kiedyś wizja Arnosta z Pardubic (zm. w 1364 r.). To jest czeskiego pochodzenia syna kłodzkiego kasztelania, który z czasem został arcybiskupem praskim i wielce zasłużył się dla Czech i Kłodzka. Zmarł na zamku biskupim w Roudnicy nad Labem w 1364 roku, ale zgodnie ze swoim testamentem został pochowany w kościele Joannitów w Kłodzku i do dziś znajduje się tam jego pomnik nagrobny (tam też jest pomnik wystawiony z okazji jubileuszu 500-lecia jego śmierci).
Jako dziecko, ponoć w 1310 roku, tu w Kłodzku, w dawnym kościele Joannitów, przeżył wizję Maryjną. Jak sam napisał w swoim testamencie, że modląc się przed słynną kłodzką figurką Matki Boskiej z Dzieciątkiem, zauważył, jakby rzeźba ożyła, ale Maryja odwróciła od niego głowę. Takie się biedak tym przestraszył, że postanowił pokutować i wstąpił na drogę życia kapłańskiego.
Czy ta wizja jest prawdziwa, czy jest tylko pewnym symbolem religijnego uniesienia, bo w tych kategoriach myśleli ludzie przed wiekami, to trudno powiedzieć? Przede wszystkim nie ma żadnej możliwości weryfikacji tego zdarzenia. Nie mniej stało się ono punktem centralnym w życiu religijnym dawnych mieszkańców Hrabstwa Kłodzkiego. Wizja maryjna Arnosta z Pardubic to tylko część dziejów tego kultu. Inną sprawą jest historia jego proroctwa o Kłodzku i zapowiedź dziwnego zniszczenia jego pomnika nagrobnego. Wielce zasłużona postać arcybiskupa Arnosta z Pardubic jest "spiritus movens" dziejów regionu, czyli historii czeskiej, niemieckiej i współczesnej polskiej. To wokół tradycji i pamięci o nim oraz z powodu kultu religijnego kształtowało się oblicze religijne i kulturowe dawnego Hrabstwa Kłodzkiego.
Dziś o tym jakby zapomniano, ale dawny kościół Joannitów, obecnie Wniebowzięcia NMP, w Kłodzku był przez kilka stuleci głównym sanktuarium maryjnym i centrum życia religijnego i to właśnie z powodu tej historii wizji młodego Arnosta z Pardubic.
Ważne jest podkreślanie i utrwalanie wiedzy i pamięci o tej postaci, nie tylko jako zasłużonej dla Czech, lecz jako fundatora wielu dzieł sztuki w naszym regionie.
Dawni mieszkańcy, Czesi i Niemcy, czcili jego osobę na równi ze świętymi Pańskimi, chociaż Kościół nigdy go nie beatyfikował.
Na trzeciej ilustracji: Statuetka Arnosta z Pardubic z marmuru złoconego, wręczana z okazji 650 rocznicy śmierci Arnosta J.E. Arcybiskupowi Mieczysławowi Mokrzyckiemu, Metropolicie Lwowskiemu; J.E. Biskupowi Ignacegmu Decowi, Ordynariuszowi Świdnickiemu; J.E. Kardynałowi Dominikowi Duce, Prymasowi Czech, autorem jest rzeźbiarz Jarosław Radomski z Kłodzka.
Pomnik nagrobny arcybiskupa Arnosta z Pardubic, grafika z dzieła J. Millera "Historia Beatissimae Virginis Glacensis" 1690 r. (il. z domeny publicznej).
Pomnik nagrobny arcybiskupa Arnosta z Pardubic w kościele pw. Wniebowzięcia NMP w Kłodzku (fot. z domeny publicznej, za pozwoleniem autora)
Statuetka Arnosta z Pardubic z marmuru złoconego J. Radomski